środa, 2 września 2009

Prawa przyrody..................

Siedze w moim domku i spogladam przez okno na zatoke. Widok bardzo ladny, ale niezbyt zachecajacy do opuszczenia cieplego, przytulnego pomieszczenia. Dochodza do tego odglosy szalejacego na zewnatrz sztormu. Wczoraj wieczorem zaplanowalismy dzisiejszy dzien dosc szczegolowo. Mielismy go rozpoczac od wyciagniecia zastawionych sieci, nastepnie czyszczenie ewentualnych ryb i dalsze czynnosci z przygotowaniem posiadlosci na zime- wyciagniecie lodzi z jeziora, zabezpiczenie jej - itd, itd. Siedzimy - podziwiamy widoki i czekamy az prawa przyrody pozwola nam realizacje tych dokladnych planow.


Rzeczywistosc i nasze zycie nie zawsze przebiega zgodnie z naszmi planami. Czasami plany pozostana tylko planami a i zycie konczy sie w momencie najmniej zaplanowanym.
Wczoraj po poludniu dowiedzialam sie naglej smierci Stasia Ch. - dawnego kolegi z "klasy wyzej" - odnalezionego po wielu latach przez Nasza-klase.
Stasiu ! - ciesze sie pomimo smutku, ze udalo nam sie spotkac, ze moglismy tak po kuplowsku wymieniac w korespondencji nasze doswiadczenia, wrazenia, radosci z naszch dzieci i nasze plany. Bedzie mi Ciebie bardzo brakowalo - i Twoich madrych przemyslen.
Napewno kiedys do Ciebie napisze - i mam nadzieje, ze Ty tam w tym drugim lepszym swiecie nadal bedziesz czytal moje rozwazania i relacje z mojego zycia na tym swiecie. Spoczywaj w spokoju.

1 komentarz:

  1. Bardzo to smutne... ale my żyjemy! i mamy jeszcze niejedną misję do spełnienia!

    OdpowiedzUsuń