piątek, 9 stycznia 2015
Jé suis ....
...... przerazona!!!
Przerazona tym co wydarzylo sie w Paryzu, ale jeszcze bardziej tym, co moze byc konsekwencja tych straszliwych wydarzen.
Kiedy czytam komentarze i slucham co naokolo mnie mowia ludzie .... to boje sie, ze "zatracimy sie" w ocenie sytuacji,
Dzielenie ludzi na ..... nas chrzescian i ich muzulmanow ..... wywoluje u mnie dreszcze.
Nie oceniajmy ludzi wedlug ich religijnych przynaleznosci, ale wg ich zachowan i czynow. Potepiajmy terror, nienawisc, zlo, ciemnote, zacofanie i fanatyzm religijny, ale nie dajmy sie zwariowac.
Bo zli ludzie tak jak i dobrzy sa wszedzie i we wszystkich wyznaniach i religiach, czego dowody mielismy czesto w przeszlosci.
Aby oderwac sie od straszliwej rzeczywistosci wybralam sie na wedrowke brzegiem naszego "morza srodladowego" .... i koilam rozszarpana dusze i serce spokojem, cisza i pieknymi widokami
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne okoliczności przyrody, odprężam się u Pani patrząc na te wszystkie piękne obrazy. Nie wiem czy mi umknęło - bo czasem miałam przerwy od blogowania, ale czy jest już Pani na upragnionej emeryturce i mieszka na stałe w swoim raju?
OdpowiedzUsuńNa emeryturze jeszcze nie jestem!!! Wybieram sie, wiec przygotowuje sie do tego psychicznie, bo ja z tych co bez pracy .... zgina sromotnie;-))
UsuńW Szwecji mieszkam od 36 lat. Mam 2 miejsca zamieszkania. ktore dzieli az 1000 km, Na stale mieszkam i pracuje w Värmlandii - srodkowa Szwecja, ale kazda wolna "chwile" spedzam w Lapponii (na kole podbiegunowym) gdzie mam domek rekreacyjny.
Serdeczne pozdrowionka
Bo pamiętam jak Pani odliczała czas do niej :) Na pewno ciężko będzie się przestawić, ale później człowiek się oswoi, czego Pani serdecznie życzę :)
Usuń