czwartek, 16 maja 2013

Dokladnie pol roku temu ......


.... ropoczelam produkcje winka winogronowego
Stalo, buzowalo, dojrzewalo........ i wreszcie nadszedl czas na napelnienie buteleczek
i sprobowanie.

Juz po pierwszym kieliszku stwierdzilam, ze cos w tym calym procesie wyszlo nie tak!
Mialo byc takie slodziutkie, deserowe, a wyszlo ........ ogniskowe.
Zrobilo mi sie jakos tak cieplutko na duszy i spiewac mi sie zachcialo

i choc w glowie tego zaszumialo, serce sie do Ciebie rwalo...

..... tylko nie wiem do kogo???

Chyba sprobuje jeszcze jeden kieliszeczek ;-))

2 komentarze:

  1. Na zdrówko Ino :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje ..... nawzajem, szkoda ze wirtualnie;-)
      Pozdrowionka

      Usuń