Bo jakze nie swietowac kiedy zbiegaja sie tak wielkie uroczystosci : szwedzki Dzien Ojca, Polskie Swieto Narodowe i moje "male swieto niepodleglosci"....
"Ojciec", co prawda nie moj ale ojciec, dostal z tej okazji ksiazke .....
o wymownym tytule : 101 bledow historii ....
Ciekawe, czy znajdzie jakas wzmianke o "bledzie historii" czyli o dniu, kiedy to poprosil mnie o reke ;)))Swieto Niepodleglosci - i to moje tez, wypada wlasciwie jutro, ale wszystkie Wielkie Swieta obchodzone sa juz w "Wigilje" ..... wiec zabieram sie do pichcenia smakowitego (chyba???) jedzonka i nakrywania swiatecznego stolu.
Zaczynam od kwiatow na swiateczny stol ......
.... bo bez kwiatow ani rusz !!!
Ciag dalszy nastapi .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz