zachciewa mi sie!!!
I to tak bardzo, ze nie ma silnych, musze te zachcianki zaspokoic.
Dziwi mnie jednak fakt dlaczego chce mi sie zawsze w listopadzie???
W ubieglym roku zachcialo mi sie 17 listopada, a w tym .... 12-tego,
czyli z kazdym rokiem wczesniej ?
Ale juz sobie dogodzilam i jest mi bardzo dobrze ....... tak dobrze
ze wystarczy na rok!!!
Ale mnie skręciło! takie posty powinny być zakazane!
OdpowiedzUsuńOh, ślina leci mi jak rzeka... Prawie zapomniałam jak sie je robi... chyba zakaszę rękawy ;) Też lubie pyzy.
Zachcianka dopada mnie jednak na pączki... Pączki są dla mnie bardziej "bolesne" ;)
Wcześniej miałam tak z chlebem razowym, ale ten mogę tu kupić, a pączki, niestety...
Pozdrawiam ciepło
Halina
Powiem krotko.....niebo w gebie!!!
OdpowiedzUsuńTez sie oblizuje! Sciskam. Polonijna mama
OdpowiedzUsuńMnie dopadły takie "szare" kładzione z twarogiem i skwarkami.Entuzjastów zabrakło,było pytanie- kotlecika nie będzie?
Usuń