ktora padla z ust znajomego kiedy oznajmilam, ze wyjezdzam na stale do Szwecji brzmiala w taki oto sposob:
.... dziewczyno, co ty robisz? Do Szwecji??? .... tam wiecznie zimno, ludzie sa oziebli..... i nawet kwiaty nie pachna! Jedz lepiej na ..... poludnie, na winnice.
I jakie szczescie, ze nie posluchalam;)
Zimno? kiedy zimno, to zimno ..... ale ja lubie takie suche zimno, bo o wiele przyjemniejsze od przenikajacego, mokrego zimna, ktore pamietam z mlodosci.
Ludzie? tak jak wszedzie ...... ale 99% z tych poznanych to mili, uczynni, sympatyczni, oddani i weseli!!!
Kwiaty? ...... wystarczy poogladac zdjecia na moim blogu. Nigdy w zyciu nie widzialam takich lanow dziko rosnacych storczykow, przylaszczek, fijolkow.... nie mowiec juz o konwaljach i ich zapachu!!!
Ekonomicznie .... tez zbytnio nie narzekam ..... w koncu Szwecja ciagle utrzymuje sie w czolowce krajow o najwyzszym standarcie zyciowym...... a jak narzekam to tylko dla narzekania, bo na cos trzeba ponarzekac, a ktoz nie narzeka na brak pieniedzy???
a winnice zalozylam sobie sama .... w moim ogrodzie!!! Gronka rosna sobie i to w takiej ilosci, ze nie da sie ich przejesc, wiec rozpoczelam nawet produkcje wlasnego winiunia ......
ma to byc cos "w podobie" ice wine, robione z przymarznietych winorosli. Slodziutkie, pyszniutkie na deserek.
Narazie stoi i buzuje ......
O ja tez pamietam takie przestrogi:)) U mnie mieli kowboje latac z pukawkami na okraglo:)) A tymczasem owszem lataja, gdzies tam, ale ja jeszcze nie widzialam ani kowboja, ani pukawki;)))
OdpowiedzUsuńStar!!! a jak zobaczysz kwoboja z ladna pukawka to zrob zdjecie i mi przyslij, bo podobno popatrzec to ...nie grzech;))
UsuńUsciski
Niech buzuje, bąbelkuje, potem niech cudnie smakuje... No chyba poetką zostanę!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ja jak przyjadę to mam nadzieję na uraczenie się tym winkiem. Buźka!
To pakuj walizki, a jak nie bedzie jeszcze gotowe .... to mam inne rzeczy w "piwniczce"
UsuńUsciski
:)Przydała by się mała aparatura destylacyjna tak na wszelki wypadek.Zawsze możesz zrealizować recepturę 1410.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, tylko ze u nas to .... "zakazana piosenka".
UsuńChyba ze sie przeprowadze na ... poludnie;)
Pozdrowionka
:)"Zakazany owoc" najlepiej smakuje czy na południu ta radosna twórczość jest dozwolona.
OdpowiedzUsuńTo tyz prawda!!!
UsuńTo czy dozwolona na poludniu? zakladam, ze tak. Bo podczas moich podrozy czestowano mnie czesto i gesto winjakami, rakijami sporzadzanymi we wlasnych gospodarstwach.
To "dzialalnosc kulturalna" .... tak to tlumaczono.
Pozdrowionka