1000 przejechanych ..... na poludnie .....kilometrow i nagle poczulam sie jak w Amazonii ..... i to w porze deszczowej.
Parno, mokro ....... i roslinnosc przybrala w rozmiarach niesamowicie, naturalnie najdorodniejsze jak zwykle chwasty.
Przymykam oczy i upajam sie ..... zapachami.
Pachnie lemoniada, landrynkami ...... pachnie cudownie ......
Plewienie, koszenie itp zostawiam na weekend.
Może nie plewic tak jest ładnie!
OdpowiedzUsuńProblem niestety, ze te chwasciska rozrastaja sie szybciej niz czlowiek nadazy je wyplewic i za kilka dni nie bedzie widac tego co ladne tylko gaszcz badziewia.
UsuńUsciski