...... to co chcialam i wcale nie musze zazdrosnym okiem spogladac na inne kobitki.
Od kilku lat szukalam takiego wlasnie lapponskiego poncha .........
i znalazlam!!! podczas wizyty w Jokkmokk.
Zeby podkreslic ten malenki detalik na kolnierzu musialam naturalnie;) dokupic wymarzony - od kilka miesiecy ..... lapponski
pas
A ze apetyt rosnie w miare jedzenia ..... wiec mam juz nastepne "marzenie"........ ale o tym psssst, ani mrum, mrum, bo moze sie nie spelnic;))
Warto było szukać...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kapitalne :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne!! Wcale Ci sie nie dziwie, ze jeszcze masz ochote na cos, w koncu apetyt rosnie w trakcie jedzenia:))
OdpowiedzUsuńE tam, takie zdjęcie, ubierz się i zaprezentuj nowy nabytek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No i zrobil sie problem;) Jak tu sie pokazac na fotografii wystrojona do polowy .... i gola w dolnych czesciach grzesznego ciala?
UsuńBede musiala dokupic kilka nowych czesci garderoby i ..... wymarzone lapponskie buty. Potem juz tylko pozowac prosto do zurnala mody.
Usciski
Do Bustani, Ludki i Star .... dziekuje bardzo, milo mi.
OdpowiedzUsuńUsciski
Cześć Ina - obejrzalam wszystkie Twoje ostatnie zdjęcia hurtem - słońce przepiękne, gory majestatyczne, jedzonko prześwietne, a poncho przecudowne!!! Ile kosztowało? Ja też chcę takie!
OdpowiedzUsuńściskam Joanna z kaffe/latte