ze szczegolna dedykacja:
Dla moich kochanych wnusiat Juli i Bianci, do ktorych mi sie bardzo, bardzo ckni...
Wiem, ze bardzo lubia labedzie i muzyke z Jeziora Labedziego.
Kiedy stalam na brzegu tego czarodziejskiego lesniego oczka wodnego i obserwowalam labedzie nagle w moich uszach uslyszalm przepiekne tony Czajkowskiego....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz