Za każdym razem, gdy widzę Wnusie na tym blogu, kojarzą mi się z dziewczynkami z Bullerbyn :) A dzisiaj szczególnie, mimo że bez chusteczek na głowie. Smacznego wszystkim :)
Do Stardust: to taka moja "podwojna porcja" czyli 80 szt. Ja mam wielu pomocnikow szczegolnie do jedzenia .... wiec musi byc odpowienia ilosc;) Pozdrowionka
Oblizujemy sie!
OdpowiedzUsuńPolonijna mama
Jakie siczne!! I pewnie smakowite, ale napieklas ich duzo:))
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, gdy widzę Wnusie na tym blogu, kojarzą mi się z dziewczynkami z Bullerbyn :) A dzisiaj szczególnie, mimo że bez chusteczek na głowie.
OdpowiedzUsuńSmacznego wszystkim :)
Do Polonijnej Mamy: Smacznego;)
OdpowiedzUsuńJak przyjedziesz do Szwecji to nawet w lecie upieke, tak na smak.
Usciski
Do Stardust: to taka moja "podwojna porcja" czyli 80 szt. Ja mam wielu pomocnikow szczegolnie do jedzenia .... wiec musi byc odpowienia ilosc;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Do N: to prawda - one same mowia , ze sa z Bullerbyn. Ja tez czasami czuje sie jakbym byla ... z tej samej bajki;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka