sobota, 13 października 2012

Sprzezenie zwrotne ......


.... to stan, kiedy bol w malym brzuszku mojej kochanej wnusiuni wywiercil wielka dziure w moim duzym brzuchu.
Chorobsko, ktore zaczelo sie jak zwykla grypa w niesamowitym tempie przerodzilo sie w stan, ktory spowodowal zamieszanie w calej rodzince. Na szczescie skonczylo sie wszystko dobrze i obylo sie bez operacji.... tym razem. Bianca po kilku dniach pobytu w szpitalu juz jest w domu, ale niepokoj nadal nas gnebi. 
Przeczulona babcia nie spuszcza oka z wnusiuni i obserwuje, kazda minke i grymas na twarzy Bianci.
Bianka, choc cale rano bawila sie w lekarza, stwierdzila, ze jednak zostanie baletnica ......



1 komentarz:

  1. cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło, a kontakty z lekarzami niech będą tylko towarzyskie buziaki ira.

    OdpowiedzUsuń