wtorek, 23 października 2012

Mowiłes .....

włosy masz jak kasztany i kasztanowy masz oczu blask .....

Z oczami, to tylko "blask" sie zgadza, bo kolor zupełnie inny, ale włosy .....
od wczoraj kastanowe i to nawet bardzo!!!
Piekne jesienne kolory i kasztanowa aleja.....

ktora podazałam na "podstrzyzyny", zainspirowały mnie do "odnowy biologicznej" i "dopasowania sie do otoczenia". I chyba sie udało???

"Odnowiona" spiewam jak za dawnych lat, moj paradny numer ......

.... kochany, kochany
     leca z drzewa jak dawnej kasztany
     wprost pod stopy par rozesmianych,
     jak rudy leca grad.
    Jak noc gdy w alejce rudy kasztan Ci dałam i serce.....

.... nazbierałam tyle tych kasztanow, ze wystarczy ....... do konca zycia, i jeszcze dłuzej ....



1 komentarz:

  1. kolorowo, kasztanowo, słoecznie, no i powiało optymizmem mimo jesieni, bo ta choć bywa piękna, lubi nurzać się w dżdżu szarości buziaki ira

    OdpowiedzUsuń