Po fantastycznym spektaklu, ktory publicznosc odbierala w calkowitym cichym zauroczeniu i bez blyskow fleszy, aby nie rozpraszac tancerzy, dostapilam zaszczytu uczestniczenia w sesji zdjeciowej, czyli chwili dla reporterow.
Rece mi drzaly, ale udalo sie zrobic kilka fotek, ktorymi pragne sie z Wami podzielic.
Goraco polecam spektal wszystkim tym, ktorzy kochaja taniec, a
Oli Stinnerbom i
Helene Karabuda serdecznie dziekuje za cudowne doznania i zycze dalszych suksesow.
Superfoty!!! To bardzo trudno fotografowac ludzi, a u Ciebie bulka z maslem :)))
OdpowiedzUsuńNaprawde SUPER!
Pozdrawiam Halina