..... to moje przyszle zajecie i chyba najskuteczniejszy sposob na poprawe finansow.
Kiedys, jeszcze nie tak dawno, mowilo sie ze najszybszym sposobem na zdobycie kasy, bylo "odwiedzenie banku po godzinach", ale czasy sie zmienily i stalo sie to zupelnie niemozliwe. Banki w Szwecji sa obecnie bezgotowkowe!!!
Musze wiec szukac bardziej efektywnych sposobow i to szybko, bo pierwsze odznaki kryzysu zaczynaja juz nas dotykac.
Moj pracodawca zaczyna borykac sie z klopotami finansowymi i ma nalozone rygory oszczedzania, nie malych zreszta sum ..... w biezacym roku "tylko" 25 miljonow koron.
A skoro dotyka to mojego pracodawce.... wiec logicznie myslac ..... dotyka i mnie.
Trudno jest sie pogodzic z obnizeniem standardu zycia
......a ceny zlota stale ida w gore!!! i najwidoczniej rosnie rowniez zapotrzebowanie na zloto, bo gazety przepelnione sa ogloszeniami o skupie zlota.
W czasie ostatniego weekendu odwiedzielam naturalnie napotkane antykwariaty. W jednym z nich znalazlam "skarby" ktore przyciagnely moja uwage.
Jednym z tych skarbow, ktory odrazu nabylam jest poradnik poszukiwacza zlota.......
Zaintrygowala mnie pierwsza strona tej interesujacej ksiazki, gdzie autor napisal takie oto slowa:
Zloto jest - w malych ilosciach - wszedzie.
Z wyjatkiem niektorych miejsc.
Bo tam zloto jest w wielkich ilosciach.
"Patelnie" do plukania zlota juz mam, nabylam ja kiedys na pchlim targu za grosze, czekam teraz tylko na wiosne .............. i do roboty.....
....... i oby autor poradnika mial racje!!!
To ja z Tobą,może do Złotoryi.Przy kopalni złota"AURELIA"ponoć można się obłowić.
OdpowiedzUsuńZapraszam! ale nie do Zlotoryji... bo tam za duzo "grzebaczy". Przyjedz do mojego raju.... to zaglebie zlota w Szwecji.
UsuńPozdrowionka
Wiele lat szukałem kontaktu z kimś ze Szwecji kto ma jakieś rozeznanie w terenie i wie gdzie można płukać w potokach złoto. Mam nadzieje że ktoś odpisze i będę mógł zrealizować swoje marzenie .
UsuńZycze, aby autor poradnika mial racje:) Chyba rok, albo dwa lata temu ogladalismy ze Wspanialym takie reportarze wlasnie z wypraw w celu poszukiwania zlota i kamieni szlachetnych. No coz, trzeba miec jeszcze do tego szczescie, ale niektorym sie naprawde oplacaly te wyprawy:)
OdpowiedzUsuńJa z natury jestem poszukiwaczem skarbow. Najwiekszym skarbem jak do tej pory, jaki znalazlam ..... to slubny.
UsuńAle czasami chce sie czegos nowego;))
Pozdrowionka
...niech złoty potok płynie do rąk Twoich szerokim strumieniem..., a zajęcie owszem przyjemne i niosące korzyści zdrowotne również ira
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieje! Siedze w koncu na zyle zlota..... wiec napewno cos mi wpadnie.
UsuńA jak juz...... to sie z Toba podziele!!!
Usciski
Undrar vad du skrivit ... nu går det ej översätta ... har väl tryckt på för lite knappar.
OdpowiedzUsuńKommer att leta stenböcker (geologi) till dig framöver!
Lef & Må
Hej Solveig! .... jag skrivit att jag skall börja leta guld, tiderna blir bara sämre och guldpriset ökar ständigt.
UsuńKanske ett sätt att gå i förtidspension.
Kram
.
OdpowiedzUsuńMnie złoto od zawsze fascynowało, a zwłaszcza różnego rodzaju złote monety z różnych zakątków świata - https://mennica-krakowska.pl/7-zlote-monety . Myślę też, że to dobry materiał inwestycyjny ;)
OdpowiedzUsuń