........???
Jeszcze kilka dni temu zadałabym pytanie, ktorego?
Ale poniewaz, grzebiac w skarbnicy wiedzy wszelakiej, znalazłam przepisy na sernik o nazwie: Łzy Wałsy i uzywajac logiki, odpowiedz wydala mi sie byc jasna.
Pozostaje wiec zasadnicze pytanie dlaczego? Za moich dobrych czasow wypiek ten nazywal sie Złota rosa......
a ze boje sie uchodzic za osobe niedouczona, albo nie na czasie ...... prosze o pomoc w wyjasnieniu tego palacego problemu;)
Upieklam dzisiaj szarlotke-pychotke i na wszelki wypadek nazwalam ja ...... Łzy premiera
w nadzieji, ze sa to łzy szczescia ........ bo słodkie.
Kochana,
OdpowiedzUsuńmoja siostra piecze w Polsce Lzy Walesa ile razy jestem w Polsce. UWIELBIAM!
Nie wiedzialam, ze tez potrafisz...
Sciskam.
Polonijna mama
Do Polonijnej Mamy:..... i jak do nas przyjedziesz to tez upieke.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka