Mialam wreszcie okazje dowiedziec sie cala mase informacji wokol kodow jakie obowiazuja.
Mam nadzieje, ze choc troszke zapamietalam i bede mogla "odczytac" i odroznic...... pana wolnego od pana zajetego......
..... i wiele innych zakodowanych informacji.
Informacji tak bardzo interesujacych, ze nawet moj slubny, ktory bez wiekszego przekonania towarzyszyl nam w imprezie po kilku minutach siedzial jak zaczarowany. Potwierdzil to oczarowanie w wywiadzie, ktory przeprowadzila z nim ladna, mloda dziennikarka telewizyjna.
W drugiej czesci wieczoru po poczestunku, z ktorego dochod zostal przekazany na akcje "Dzieci Swiata" odbyl sie pokaz mody.
Ja i wnusia-modnisia zachwycalysmy sie kreacjami ....... i modelami;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz