czwartek, 27 października 2011

Sorry.... moj drogi, to nie moja wina.....


a.......oxytocyny......ze musimy sie rozstac.
Piekne wytlumaczenie konfliktowego zachowania i niezgody malzenskiej, braku przywiazania, niestalosci w uczuciach  ..... ale tylko i wylacznie ze strony  partnerki! 

Myslicie, ze to zart..... a to najprawdziwsza prawda poparta solidnymi badaniami naukowymi.
Badaniom poddano 1000 zenskich par blizniakow i ich partnerow zyciowych.
Badano czy i w jaki sposob hormon oxytocyna wplywa na ..... szczescie malzenskie.

Wiec drodzy panowie  zanim wasza wybranka na slubnym kobiercu wypowie sakramentalne slowa, ze bedzie was kochac i nie opusci az do samej smierci ....... poproscie o badania genetyczne ..... i upewnijcie sie czy ....  to aby prawda? ..... to znaczy czy ma odpowieni kod genetyczny;)..... ktory reguluje jej poziom oxytocyny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz