wtorek, 6 października 2009

Piaty dzien pobytu............

Pogoda .........piekna!!!! Co prawda - troche zimnawo, szczegolnie gdy wieje...
ale dobra widocznosc i "swiatlo przyrody" wynagradza wszystkie niedogodnosci.


Julia pozyczyla dzisiaj pieska Bostona, ku uciesze wlasnej i wlasciciela.......


Reniferowe safarii - nie bylo zbyt udane - tylko 2 renifery - reszta gleboko w lesie - bo to czas godow - wiec maja inne zajecia, niz zabawianie turystow.
Julia zabawiala sie robieniem obrazkow dla swoich kolezanek i znajomych.

Tradycyjnie mielismy obiadowych gosci - sa niestety wybredne i nie chca jesc warzyw!!!


Odwiedzilismy rowniez miejscowe place zabaw :






I podgladalysmy miasteczko ........... z drugiej strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz