niedziela, 18 października 2009

Nabici.......... w balona???


Czuje sie oszukana .........i zdegustowana. Jak mozna dla checi zdobycia popularnosci grac na uczuciach ludzi......... i w ta gre wciagac swoje wlasne dzieci?
Mam nadzieje, ze Falcon jak dorosnie nie bedzie uwazal swojego ojca za idola, bo niestety na to nie zasluguje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz