i to na wielka skale!
Az trudno bylo wszystko pogodzic, ale takie jest zycie i zawsze trzeba dokonywac wyborow i kompromisow.
Najwiekszym wydarzeniem dnia byl baletowy spektakl w teatrze, podczas ktorego uczniowie renomowanej szkoly baletowej pokazali owoce swojej bardzo ciezkiej calorocznej (i nie tylko!!!...) pracy i determinacji.
Dla nas to wydarzenie mialo jeszcze wieksza wage z powodu udzialu w nim naszej ukochanej mlodszej wnusi.
3 godziny wypelnione po brzegi radoscia, duma, zapalem, pasja i pieknym ruchem i tancem .....
Dziekujemy za piekne doznania estetyczne wszystkim tancerkom i tancerzom, a szczegolnie "baletmistrzyni", ktora swoja wielka pasja zyciowa zaraza tak wielkie rzesze mlodziezy i poswieca temu cale swoje zycie i czas.
Dopelnieni duchowo, choc niestety zmuszeni przed czasem opuscic salon teatralny i grande finale, w ekspresowym tempie podazylismy na wypelnienie zglodnialych brzuszkow i reszte wieczoru (i ...pol nocy) spedzilismy przy stole na przyjeciu urodzinowym u jednego z naszych przyjaciol.
Czyli rok pracy zakończony sukcesem gratulacje.... Ściskam ira
OdpowiedzUsuńFajna ta nasza baletnica!❤️
OdpowiedzUsuń