..... to to, czego obecnie potrzebuje najbardziej.
Po kilku tygodniach niepokoju duchowego, zrzucam z ramion kilka ton "psychicznego ciezaru" i wyrzucam z glowy tysiace klebiacych sie mysli.
Po powrocie z pracy ulozylam sie wygodnie na kanapce przed "polska telewizornia" w nadzieji na ............... odprezenie. A tu ..... gawnico!!!
Z ekranu telewizorni powialo taka straszna "nienawiscia" do wszystkich i wszystkiego, ze szybko zrozumialam, ze to juz kwiecien i znow powraca widmo ..... zbrodni smolenskiej.
Odruchowo nacisnelam przycisk off ........... i tak teraz pozostanie do konca miesiaca .....
i jeden dzien dluzej.
Oby jednak nie ....... "siedem pokolen"
Po potrzebny detoks mentalny wybralam sie ......... w nature
.... i przyznaje, ze byla to wspaniala opcja.
Wrocilam do domu kilka deko lzejsza, zarowno fizycznie jak i psychicznie.
Dech mi zaparło, szczególnie te zdobienia słoneczne. Żyjesz w kraju marzeń, choć nie koniecznie za ciepłym.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.