środa, 26 grudnia 2012

Dzis panna Andzia ma wychodne .....


dzis jest sama  wielka dama.
Dzis ma jak pani ...... ciuchy modne
bo dzis .......... idziemy na proszony obiad!!!

Bardzo lubie gotowac, szykowac, nakrywac, ale najbardziej ......
lubie usiasc przy nakrytym stole i zajadac sie przysmakami, ktore ktos inny przygotowal.
Bo nowe dania i nowe smaki ..... i bez  najmniejszej obawy, ze cos moze sie nie udac.

Zabieram sie teraz za "robienie sie na bostwo"  ..... bo dzisiaj mam byc dama ..... i to wieka!!! ..... a w skrytosci wyznaje, ze przez dwa dni nawet udalo mi sie "powiekszyc"...... o kilka dekgramow ;(((

.... oj! a tu jeszcze Sylwester i Nowy Rok, potem Trzech Kroli, a potem ..... wielkie odchudzanie.

3 komentarze:

  1. :)Oj tam parę deko w tą czy kilo w tamtą nie bądź taka drobiazgowa:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maciej ma racje! Co to za wielkie odchudzanie jak przybylo tylko pare deko?:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki to już nasz grzeszek,każdego roku powtarzam sobie za rok trochę mniej jedzenia i przychodzą święta... jakto tego mam nie zrobić? więc dziwnie się składa,że portfel się odchudza a ciałku centymetrów przybywa, potem pozbywanie się wałeczków tu i tam i znów święta...coż widać nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go... ira

    OdpowiedzUsuń