..... wypadunek......... gdyby ktos widzial mnie pozna wieczorowa pora chodzaca na czworaka(ch) w przydroznych rowach...... to oswiadczam wszem i wobec, ze wcale nie jest "podupanieta kobitka", ani zadna inna.
Poprostu szukam szczescia ......... i nawet je znajduje.....
Zastanawiam sie jednak dlaczego najladniejsze storczyki rosna wlasnie w przydroznych rowach?
a ja myślałam, że to kwiat paproci!
OdpowiedzUsuńKwiatu paproci i zlotej rybki... to ja szukam od wiekow, ale bez pozytywnego rezultatu. Zadawalam sie wiec storczkami.
UsuńPozdrowionka
myślę, że złota rybka mimo wszystko gdzieś cichutko, pomalutku z ukrycia spełnia Twoje życzenia i niech się dobrze dzieje.ira
OdpowiedzUsuńDziekuje i wzajemnie. A jak spelni te "wielkie marzenia" to sie podziele!!!
UsuńUsciski
Wspaniałe to miejsce gdzie w rowach takie storczyki rosną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego dnia.
To w naszej "zimnej" Szwecji, niedaleko mojego domu.
UsuńPozdrowionka
Pieknie u was! Usciski. polonijna mama
OdpowiedzUsuńPomyslam sobie, ze to dokladnie rok temu odwiedziliscie nasza piekna Skandynawie....
UsuńUsciski
Wcale Ci sie nie dziwie jak patrze na te cuda:) Sama bym chodzila z nosem przy ziemi, chociaz bardzo tej pozycji nie lubie;))
OdpowiedzUsuńDla mnie ta pozycja to tez nie naturalna, podobno, wedlug Slubnego, chodze z nosem w chmurach i dlatego ciagle mam "wykrecone stawy skokowe" ... bo wpadam w dziury.
UsuńPozdrowionka