wtorek, 20 marca 2012
Przesilenie wiosenne......
........ nazwa, najbardziej adekwatna do dzisiejszego dnia.
Bo.....pierwszy dzien wiosny?......w tym roku zupelnie nie pasuje. Wiosne mamy juz od dluzszego czasu. I to taka prawdziwa z odpowiednimi wiosennymi temperaturami, z ptakami i wiosennymi kwiatuszkami, choc tych nigdy nie za wiele............
Dzisiejszego dnia cieszy najbardziej fakt, ze " na swiecie" bedzie coraz jasniej. "Ciemnosci skandynawskie" ustepuja miejsca "skandynawskim jasnosciom" i juz niedlugo sloneczko bedzie swiecic cala dobe!!!
U mnie dzisiaj tez male prywatne "przesilenie" takie chorobowe, bo nie moge powiedziec, ze jestem chora, a jeszcze trudniej, ze zdrowa. Ot tak pol na pol. Ale po takiej 10 dniowej grypce to chyba zrozumiale.
Od jutra zaczynam prace i ciesze sie ogromnie, ze tylko kilka dni i............... bede miala urlop.
Urlop spedzany w moim raju!!! .......... juz nie moge sie doczekac.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zycze, zeby to przesilenie chorobowe juz sie wreszcie przechylilo na odpowiednia strone! Przeciez nie mozna na urlopie chorowac;)
OdpowiedzUsuńPiekna przyroda. Zycze pieknego zdrowia!
OdpowiedzUsuńPolonijna mama