piątek, 30 września 2011

Przyroda ostrzega......

...... szkoda jednak, ze po czasie.....
Wczorajszego spokojnego i slonecznego wieczoru wyplynelismy na jezioro w celu ....... zdobycia pozywienia ;)
Niestety rybki gdzies sie pochowaly i nie daly sie nawet znecic nowo nabytym przez wnusie Julie pieknym srebrno-niebieskim wobblerem.
Nie pozostalo wiec nic innego jak zastawienie sieci - to byc w Raju i nie miec ryb ...... to nie uchodzi.

Szkoda jednak ze to piekne spokojne jezioro bylo odznaka ciszy przed sztormem!!!


Wieczorne kolorowe niebo zapowiadalo zalamanie pogody ...................




..... ale nie chcemy zadnych sztormow i spodziewalismy sie zakonczenia pory deszczowej.

Nad ranem zaczelo "duwac" i z godziny na godzine z wieksza intensywnoscia.
Ponad 10m/sek  ......... wlasnie teraz.  Woda faluje, "kreci sie" i pokrywa sie bialymi grzywami.......


Nam jest cieplutko, milutko .......................... przez okna podziwamy piekna i dzika nature.
Ale co dzieje sie z "naszymi rybami" ?
Czy sieci sa na tych miejscach gdzie je zastawilismy...... czy poplynely "na fali" do nastepnego jeziora???

Wszystko bedzie jasne za kilka godzin ................... jak ucichnie sztorm i bezpiecznie wyplyniemy na jezioro.

2 komentarze:

  1. Nadal pieknie mimo dramaturgii. Zazdroszcze ci takiego raju...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wierze gleboko, ze kazdy (wczesniej czy pozniej) znajdzie SWOJ RAJ.
    Tutaj kazda pora roku jest piekna , a ze jest ich 6 wiec troche wiecej wariacji.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń