W oczekiwanniu na "lepsze czasy" czyli spokojniejsza pogode postanowilysmy odwiedzic najpiekniejszy i najekologiczniejszy na swiecie plac zabaw.
Korzystalysmy z drewnianych rumakow - hustawek
toru przeszkod, zjezdzalni............
... i gdy zabawa byla na 102 .... uslyszalysmy donosny glos dziadka : wracajcie szybko, jezioro jest juz troche spokojniejsze i musimy szybko wyplynac po sieci!!!
No coz obowiazki wazniejsze od przyjemnosci ........
A tak wygladal dzisiejszy polow .......
...... i zareczamy ze rybki smakowaly wyjatkowo ...... wysmienicie!!!
Jak dobrze zobaczyc, Juleczke!!!Bawcie sie dobrze i nie dajcie sie skolowac cwanej wnuczce:)
OdpowiedzUsuń