... to najpiekniejsza z tych, ktore do tej pory odwiedzilam.
Zgadzam, sie ze sa inne stare i piekne, z cala masa pieknych starych pomnikow, ale ta w Karlstadzie wygrywa ze wszystkimi jesli chodzi o polozenie, charakter, spokoj i powage.
Wygrywa rowniez skromnoscia! Nie ma konkursow na najbogatsze pomniki, na najdrozsze kwiaty, najwieksze znicze, ilosc zapalonych zniczy itd.
Wszedzie panuje nastroj zadumy i skromnosci.
Lubie wedrowac po lesnych sciezkach i "odkrywac" kamienie nagrobkowe ukryte "w naturze", odczytywac epitafia, zastanawiac sie nad losem spoczywajacych pod nimi ludzi.
Oto kilka fotek z wczorajszej wedrowki .....
I to co zdumiewa odwiedzajacych, ze jest to miejsce dla wszystkich, bez wyjatku ...... niezaleznie od przekonan i wyznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz