U nas caly czerwiec bylo zimno wiec i komarow nie bylo, teraz 2 dni cieplej i chyba te krwiozercze chmary za bardzo wyglodnialy podczas tych zimnych dni bo normalnie zyc nie daja...
A takie cudne zachody wlasnie kojarza mi sie z fotografowaniem wsrod MNOSTWA upierdliwych komarow hehehe :)
Przepiękne te Twoje zachody, odbicia w wodzie stwarzają dodatkowy klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
znajowe urocze widoczki, a jak tam KOMARY?
OdpowiedzUsuńU nas caly czerwiec bylo zimno wiec i komarow nie bylo, teraz 2 dni cieplej i chyba te krwiozercze chmary za bardzo wyglodnialy podczas tych zimnych dni bo normalnie zyc nie daja...
A takie cudne zachody wlasnie kojarza mi sie z fotografowaniem wsrod MNOSTWA upierdliwych komarow hehehe :)
pozdrowionka