środa, 3 czerwca 2015
W zieleni zagubieni .....
lub od wiatru schowani ....
.... bo wjuwa dzisiaj okropniascie!!!
Moze to i dobrze, bo.... moze rozwieje te deszczowe chmurzyska, ktore rozpanoszyly sie nad naszymi glowami i za nic nie chca sobie pojsc gdzies w sina dal.
Maj miesiac pobil wszelkie rekordy i byl najzimniejszym i "najdeszczowszym";-(( miesiacem od 200 lat!!!
Dzisiaj "wybacze" bo dojrzewam po wczorajszym "wielkim wyjsciu" .... ale od jutra poprosze o lepsza pogode, bo to juz najwyzszy czas na ciepelko, sloneczko .... i lato! Tym bardziej, ze na wyciagniecie reki mamy dwa wielkie swieta i imprezy z nimi zwiazane, czyli Swieto Narodowe i Midsommar. Oba te swieta ludziska maja w zwyczaju spedzac ..... w zieleni zagubieni;-))
Etykiety:
czyz zwyczajny,
grönsiska,
maj,
pora deszczowa,
spotkanie kolezenskie,
w moim ogrodeczku,
wiatr
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Należy się, bez dwóch zdań. U nas gorrrąco. Dzisiaj Boże Ciało, a więc i procesja ulicami miast. Zwykle było upalnie, a pod koniec procesji padało. Ciekawe jak w tym roku będzie.
OdpowiedzUsuńMiłego i ciepłego świętowania