te prawdziwe, ciesze oczy takimi ......
sztucznymi co prawda, ale gdy je dzisiaj ujrzalam w sklepie .... wiedzialm, ze bez nich wyjsc nie moge!!!
..... i to wbrew moim przekonaniom, bo preferowalam jak do tej pory ..... kwiatki zywe i pachnace:-))
Postaja sobie teraz w wazonie .... do czasu kiedy zakwitna takie .....
.... a ze wiosna zbliza sie milowymi krokami, to juz niedlugo!!!
Faktycznie, jak żywe! :-)
OdpowiedzUsuńTez tak pomyslalam jak je zobaczylam.
UsuńPozdrowionka