sobota, 27 września 2014

Smak Värmlandii ....


to haslo przewodnie tego tygodnia, a w szczegolnosci tego weekendu.

W moim pieknym miescie - Karlstadzie przez caly tydzien odbywaly sie sympozja, spotkania na temat ekologicznej zywnosci, jej produkcji i jej znaczenia w naszym codziennym zyciu.
Ukoronowaniem tego tygodnia jest Jarmark pod tytulem ..... Posmakuj Värmlandii, albo jak to lepiej brzmi w moich uszach .... Smak Värmlandii.
Poniewaz Värmladia jest kraina wielonarodowosciowa i bardzo kolorowa, wiec bylo i naturalnie jeszcze jest - do jutra .... wszystko.
Miesiwa, pieczywa, warzywa, slodycze, ryby i grzyby .....
we wszystkich odslonach, wersjach, wydaniach i wykonaniach.

Byloby nie wazne, gdybym ja tam nie byla
Wiec dowod na to, ze mowie prawde;-))




O mojej tam obecnosci zaswiadcza rowniez moj portfel, bo zrobil sie taki bardzo cieniutki....

A to dowod na to, ze zrobilam sie odrobinke leniwa ...... albo nawet bardzo!!!
.... skoro zamiast isc do lasu po grzyby, kupuje je na straganie


1 komentarz:

  1. Mniam mniam jak pięknie, słonecznie i smakowicie ściskam ira

    OdpowiedzUsuń