środa, 8 stycznia 2014

Poswiateczne zachcianki ......


Dwa tygodnie swietowania, biesiadowania, smakowania i smiem nawet powiedziec objadania sie, sprawily ze moje kubki smakowe domagaja sie teraz coraz bardziej wyrafinowanych smakow i potraw;-))
Od kilku dni pewne zapachy i smaki nie dawaly mi spokoju, az wreszcie uleglam.
A oto rezultat .......

chrupiace, gorace i smakowite ...... placki ziemniaczane ...... mums!!!

8 komentarzy:

  1. mniam. No to zarazilas mnie :) Beda placuchy i u mnie. Ostatnio wzielo mnie na kwasno po tych wszystkich slodkosciach swiatecznych i gotowalam zurek slaski, zaczyn mama mi wyslala w butelkach jeszcze przed swietami. Tez byl MUMNIASNY :)

    pozdrawiam
    A tak w nawiasie z jakiech regionow polskich pochodzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ..... bedziemy sie tak nawzajem zarazac! Teraz zachcialo mi sie Twojego zurku. Zabieram sie za kiszenie. W Czestochowie gdzie kiedys mieszkalam, zurek byl od swieta a na codzien jadlo sie .... zalewajke:-))
      Pozdrowionka

      Usuń
    2. Zalewajka....aaaaa.... zupa z dzieciństwa... rozmarzyłam się :))))
      I placuszki ziemniaczane.... Ale jadałam je z cukrem, a Wy?

      Usuń
    3. My jemy ze smazonym boczkiem i borowkami. To tak troche po "szwedzku".
      Pozdrowionka

      Usuń
    4. A my na Slasku (Zabrze) jemy placuszki ziemniaczane do barszczu czerwonego. MNIAMMMMMMMMMM
      chyba sie zaslinie przy tym wpisie

      Usuń
  2. a ja dzisiaj miałam zalewajkę, taką pyszną z prawdziwkami, zasmażaną boczusiem buziaki ira

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze mnie nie "podniecac". Bo jest dosc pozno, aby jechac do sklepu po make na zur.
      Caluski

      Usuń
  3. Så läckert! Bra fotat som vanligt!
    Tack för telefonsamtalet !

    OdpowiedzUsuń