albo, jak kto woli jasnosci ..... mi trzeba!!!
I to duzo, bardzo duzo, bo ciemnosci "skandynawskie" nas opanowaly i ciemno jak w ..........
Nie pomogly piatkowe poczynania na "rozjasnienie" ciemnosci.
Nie pomogly nawet liczne swiece w koronach Lucji - krolowej jasnosci, ktora czczono tak pieknie tego weekendu .....
.... nie pomogly "swietliki" w oczach pierniczkow .....
aniolow ......
Nie pomogla trzecia swieczka w Adwentowych swiecznikach .....
Jedyne pocieszenie, ze juz za tydzien nastapi zimowe przesilenie i ............. jasnosc zacznie do nas powracac:-)))
Halinko kochana, jestesmy juz w takim wieku, ze trzeba chociaz na tydzien zmienic klimat i pojechac do ciplych krajow. My tez mamy dsc tych ciemnosci i na tydzien jedziemy naladowac baterie na "Kanary" Wy tez potrzebujecie tego! Pozdrawiamy serdecznie.
OdpowiedzUsuńMilego pobytu i wypoczynku!!!
UsuńA czy zdazycie na powitanie wnusiatka?
A ja jednak czekam na snieg i "jego jasnosc"
Pozdrowionka