środa, 10 lipca 2013

Z aparatem w reku .....


..... zrobilam wczoraj poranny obchod mojego, z godnoscia starzejacego sie ogrodu.
Utrwalilam ostatnie (w tym roku) kwiaty piwoni .....
.... cyknelam kilka fotek kwitnacym w urnach i gazonach petuniom ....


i "smolinosom" tez ...... bo przyciagnely moja uwage swoim intensywnym kolorem

Odkrywalam, ze wlasnie rozkwitl pierwszy nenufar, wiec i jemu tez trzeba cyknac fotke ....
.... i gdy pochylilam sie aby sprawdzic ile ma jeszcze paczkow, stwierdzilam, ze jest to zadanie wprost niemozliwe! To co powinno byc "woda" zrobilo sie gesta, zielona breja.
Aparat i fotografowanie poszlo "w odstawke" a zajelam sie wypompowywaniem "bajorka".
Po calodziennym "wyproznianiu";-) przyszedl czas na mycie, szorowanie i napelnianie.
A oto rezultat .....

woda jak krysztal, fontanna tryska, nanufar co prawda troszke "przybity", ale napewno odzyje jak dostanie odroninke tlenu.

Tak bardzo bylam zajeta, ze nawet nie zauwazylam, ze ktos bacznie obserwowal moje ogrodowe zmagania i nawet uwiecznil je na cudownym obrazie, ktory pozniej polozyl na moich schodach.....
Czyz nie jestem piekna??? ........ i jaka usmiechnieta!
Obraz oprawie i zachowam na "zas" ..... jako lokate kapitalu, bo dzieciatku, ktore tak pieknie mnie namalowalo, przepowiadam wielka malarska kariere.....

a przede mna nowe zadanie ...... odnalezc autora tego malunku.

4 komentarze:

  1. dzieła owszem godne uwagi... myślę, że autor sam się wkrótce ujawni, tworząc następne buziaki ira

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczko chyba zagloniło się, bo ma bardzo dużo światła; u siebie posadziłam krzaczory, ładnie zacieniają, woda jak kryształ, oczywiście pompka napowietrzająca też jest, tylko na jesień lecą liście do wody; można też antyglonem potraktować; malunek uroczy; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. :)Oszczędne kolorystycznie,ale pełne wyrazu. Gdybym nie wiedział, że to jest babcia,pomyślałbym o skrzacie leśnym lub dziadku. W ogrodzie zabrało przesympatycznej muchołapki (komarołapki,owadożerki)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wkleiłam się do obserwatorów z moim drugim blogiem, tam dużo o liliach. Piękny okaz uwieczniłaś.
    Obraz cudowny, też trzyma w ramkach "ptaśka" wykonanego w podobnym wieku przez moją córkę.
    Na człowieczku niesamowite są włoski.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń