czwartek, 13 czerwca 2013

Wedrowniczek Powsinoga ......


.... w swiat wedruje po stu drogach,
po stu drogach, po stu sciezkach,
szuka ......

no wlasnie, a czego?
W "ciemnej porze roku" zorzy, a w "jasnosciach" slonecznych widokow i botanicznych rarytasow ..... i robi to w nocy.
Tylko patrzec jak moi sasiedzi zaczna sie niepokoic o moj stan zdrowia, tego psychicznego tez;-)), bo takiej "zjawy nocnej" jak ja to chyba nie widzieli.
Tym razem towarzyszy mi ukochana siostrzyca, bo to przeciez pokrewna dusza ..... pod kazdym wzgledem.

A tak oto wygladal otaczajacy nas swiat miedzy godzina 23.00 a 01.15 wczorajszo-dzisiejszej nocy .....






Dzisiaj ladujemy baterie, te "aparatowe" i te wlasne, bo jutro skoro swit wyruszamy do Jokkmokk na  3-dniowa "wielka uczte" .... Sapmi Awards 2013

4 komentarze:

  1. MAGIA! Zielenieję z zaadrości ;)
    Przepięknie w tym Twoim raju! I foty fantastyczne!
    Pozdrawiam ciepło
    Halina

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby tak można było przez jakiś czas zrezygnować z sennego wypoczynku? Ale Ty jakoś nadrabiasz te nocne wypady by w dzień rzesko funkcjonować?
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaa, skas to znam :)
    Nie ma jak wedrowki nocne o tej porze roku. Cudnie cicho, i tak magicznie, jakby sie bylo w calkiem innym swiecie.

    Nie martw sie sasiadami, korzystaj, korzystaj lato lutaj takie krotkie, chialo by sie moze dluzszej i cieplejszej jesieni i krotszych zim, ale jak sie nie ma tego co sie lubi, trzeba polubiec to co juz sie ma :)))


    Usciski

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wierszyk"Wędrowniczek powsinoga...". Kto jest autorem? A jak brzmi cały wiersz?
    Pozdrawiam i gratuluję wędrówek.
    Marian

    OdpowiedzUsuń