niedziela, 13 maja 2012
Kilka slow refleksji......
na temat wczorajszego spektaklu......
w sobotni wieczor wypelniona po brzegi widownia wybucha salwami smiechu...... podczas gdy na scenie Trzech wspanialych porusza bardzo wazne zyciowe tematy i pokazuje wszystkie odcienie szarosci naszego zycia, naszych postaw, swiatopogladu, naszych zachowan.
Juz sam tytul spektaklu Stört - czyli zaklocony, zachwiany, odbiegajacy od normy zmusza do refleksji.
Czy mozna laczyc powage i humor, czy mozna zartowac ze slabosci, odmiennosci, niesprawnosci?
Absolutnie Tak! ..... jesli robi sie to w wielkim wyczuciem respektu, delikatonosci i zrozumienia.
Brawo Malte, Björn i Johan jestescie wspaniali!
Oto refleksje innych, ktorzy tez tam byli...... kliknij! ..... co prawda po szwedzku, ale to tak dla sprawiedliwosci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz