poniedziałek, 5 października 2015
Serce w rozterce .....
zreszta jak zawsze kiedy pakuje moje manele i wyjezdzam do .... domu?
Tutaj przeciez jest tez moj dom i w niedlugiej przyszlosci zamierzam spedzac tutaj wiecej czasu niz w tym "permanentnym" domu.
Ckni mi sie do moich wnusiatek i obowiazki tez wzywaja .... wiec nie ma co .... trzeba jechac!
Ciesze sie ogramniascie, z ten pobyt choc tylko tygodniowy byl tak bardzo obfity w wydarzenia i odczucia.
Bede miala co "trawic" przez najblizsze dni i napewno napisze kilka slow o tym co wydarzylo sie podczas tego tygodnia.
W czasie podrozy beda mi towarzyszyly przepiekne tony i dzwieki z nowozakupionej cd ....
podczas sobotniego cudownego koncertu w Arjeplog ....
W mojej "galeri ulubiencow" znalazly sie 2 nowe osoby ..... Sara Ajnnak i Fred Enedresen
i z niecierpliwoscia oczkuje na nowa cd, ktora lada moment ukaze sie w sprzedazy.
Za oknem ..... piekna pogoda, ktora jeszcze bardziej pogarsza moj nastroj, bo zal odjezdzac:-(
ale czekam na wieczor i ciemnosci, dzisiaj znow "wielki bal" i zorza ma tanczyc cala noc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz