wtorek, 27 października 2015

Kiedy ranne wstaja zorze .....


wtedy pieknie jest  ..... na dworze

a ze ja z tych co wychodza..... na dwor, a nie na pole, wiec szybko pobieglam ...
na dwor;-))
aby nie przegapic ani jednej chwilki, kiedy swiat byl taki piekny i kolorowy, a nad nasza gleboka rzeka wily sie przepiekne mgly....














Z dworu, ktory kiedys w dawnych czasach, lezal w naszej dzielnicy nie pozostalo zbyt wiele oprocz pieknego starego parku, w ktorym znalazlam zawilca ..... ktoremu chyba sie cos pomylilo, jesli chodzi o pory roku ....

Poranny spacer byl mi bardzo potrzebny, aby zregenerowac sily po meczacym siedzeniu przed telewizornia i sledzeniu wynikow wyborow w Polandii.
Nie jestem zbyt utkontentowana tymi wynikami, ale z demokracja sie nie dyskutuje, wiec .... zycze wszystkim Rodakom, aby zylo im sie lepiej .... co im tak glosno obiecywano.
Ukontentowana jestem natomiast bardzo, ze ten pan od "ludzkiego smiecia" znalazl sie sam na politycznym .... "smietniku", bo sobie na to bardzo i to ..... bardzo bardzo zasluzyl!!!

1 komentarz: