niedziela, 8 czerwca 2014

I znow niestety .....


nie przezylam zadnej ekstay, choc powinnam ..... bo przeciez Pingst czyli Zielone Swiatki nazywane sa w Szwecji swietem milosci i ekstay.
Czuje sie bardziej jak byczek Fernando ..... leze pod parasolem, slucham spiewu ptakow i wacham kwiatuszki ......




 



...... wiec moze za rok????

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ale najgorsze, ze tak szybko wszystko przekwita:-((
      Obecnie moj ogrod jest w swojej najpiekniejszej krasie!!!
      Usciski

      Usuń
    2. ja tez ubolewam nad tym krotkim acz kolwiek intensywnym latem :(
      cieszmy sie bo ani sie obrocimy a juz zima do drzwii bedzie pukac.

      Brrrr, mam nadzieje ze zdaze zmienic klimat na lagodniejszy :)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Cudownie kwieciście :)
    Pozdrowionka Halina

    OdpowiedzUsuń