niedziela, 23 lutego 2014

Nazbieralo sie ........


okazji aby swietowac ....

- Igrzyska i cala masa medali, tych szwedzkich i tych polskich
- niedawne urodziny Slubnego
- fakt, ze Slubny ma taka wspaniala zone;-))), ktora zasluguje na szczegolne traktowanie i "wychodne"

polaczylismy wiec wszystko i wybralismy sie wreszcie do restauracji, do ktorej wybieralismy sie od roku!!! .... to znaczy od momentu jej otwarcia.
Restauracja swiatowej slawy (kliknij), wiec oczekiwania ...... na miare!!!

Atmosfera panowala mila


...... a jedzonko??? ..... smakowite, choc po temperaturze sadzac mialam wrazenie, ze zostalo przytransportowane prosto z kuchni ...... w Nowym Yorku;-)

Marcus, wlasciciel resturacji zacheca do fotografowania nastroju i podawanego jedzonka, niestety warunki oswietleniowe nie najlepsze, wiec zdjecia tez nie najlepszej klasy.
A oto moj deserek ....

Podsumowujac ...... mily wieczor we dwoje!
A dla mnie jeszcze bardziej mily po slowach Slubnego ..... obojetnie ile gwiazdek ma ta restauracja, to "twoja" ma co najmniej dwie gwiazdki wiecej!!!

2 komentarze:

  1. też tak myślę że Twoje jedzonko jest dużo w przodzie przed wszystkimi nawet bardzo markowymi i topowymi restauracjami ściskam ira

    OdpowiedzUsuń
  2. nie pamiętaliśmy o urodzinach Swena,sorry.Spóżnione,ale najlepsze,wszystkiego co dobbrei potrzebne.Buziaki.
    Co do kuchni Iny Swen masz racje.Wiosennie pozdrawiamy Ula& Janusz

    OdpowiedzUsuń