wtorek, 5 listopada 2013

I malutkie sprostowanie ...


bo ja, jako osobka bardzo dokladna lubie jak wszystko jest prawdziwe i ..... w nalezytym porzadku.
Siostra moja, tez kochana, na swoim blogu (kliknij) uzyla mojego ulubionego wyrazonka odnosnie ..... ptakiem byc.
Ale, i to jest wlasnie to ale, ze nie byle jakim ptakiem, a......... mewa byc!!!
Pisze to szczerze i juz bez obaw, ze komus pomyli sie z ta "nadmorska mewa", bo juz nie te lata i "checi nie te" ;-)))
W czasach kiedy interesowaly mnie rzeczy innej natury, a nie gatunki ptakow, uwazalam, ze z tych ktore znalam mewa byla najpiekniejsza.
Teraz gdy poznawanie ptakow daje mi wieksza przyjemnosc, niz rzeczy innej natury, chyba zmienie moje powiedzonko na ...... "miemioluszka" byc ...... bo one chyba ladniejsze niz mewy

a sraja jeszcze lepiej!!! ........ i jak osraly mi moj samochod, to domyc go nie moglam;-))

Pozostajac w temacie, skoro o "mewach" mowa, to przyznaje zloty medal p. Leszkowi Milerowi, ktory zapytany co sadzi o p.Gowinie i jego liscie otwartym, odpowiedzial z przymruzeniem oka  ....... ze

mozliwe jest przeobrazenie z dziewicy w ladacznice, ale ....... odwrotnie juz nie

Brawo!!!



4 komentarze:

  1. przepraszam za niedokładność przytoczenia, ale to lata i sra i to ;-))... tym bardziej, że gusty się zmieniają, a ptak ptakiem zostaje... pod medalem się podpisuję ściskam ira

    OdpowiedzUsuń
  2. Pana Millera nie lubię za jego uśmieszek, który mnie drażni (a co?!), ale powiedzenia ma pierwszorzędne :))) ...i jakby nie było takie okołoseksualne ;)
    Przesyłam serdeczności, a ptaszek śliczny:D

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Proponuję powołać komisję.

    OdpowiedzUsuń
  4. motylem byc to jest cos7 listopada 2013 13:15

    Mnie tam laptaszki nie przeszkadzaja, nie widze ich, czasem tylko na lapku (bez laptania) lub jak u ciebie na samochodzie, na wypranej poscieli, na lezaku latem.... (ale lubie prac i pucowac to co mi tam).

    OdpowiedzUsuń