sobota, 25 października 2014

Z cala stanowczoscia ......


moge stwierdzic, ze ani w tym, ani w nastepnym zyciu nie bede ...... ja-ponka.
I to nie z powodu miejsca urodzenia, pochodzenia czy tez wygladu,
a z prozaicznych powodow ..... smakowych.
Wraz z kolegownami, w deszczowy "pizdziernikowy" wieczor

odwiedzilam przedwczoraj nowo-otwarta japonska "rastauracje", aby sprobowac odrobine "orientalizmu"

Wszystko pieknie, ale raz na rok wystarczy;-))


Z tych samych prozaicznych powodow, moglabym jednak zostac w tym i w nastepnych "zyciach" ..... la-ponka
Zajadac reniferka kazdego dnia i to w kazdej postaci: wedzonego, gotowanego, smazonego, pieczonego, a nawet surowego;-))

i jak jeszcze na dodatek popijac moim ulubionym Amarone ..... to juz tylko.... zyc, nie umierac!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz