Wczorajszy - wolny, zreszta dzien wykorzystalam na regeneracje sil i ciala.
Odbylam moj zaplanowany seans u masazystki i przy okazji odwiedzilam centrum miasta, gdzie nie bywam za czesto. Nie lubie tloczyc sie z cala masa ludzi, zwlaszcza wtedy gdy nie zachodzi tego absolutna potrzeba. W przyszlosci nawet gdy potrzeby beda zmuszac mnie do odwiedzenia centrum - bede sie starala robic to w poniedzialkowe przedpoludnie - bo jest wtedy zupelnie pusto, nawet w galeriach - ale to moze tylko wczoraj???
"Po drodze" cyknelam kilka zdjec Karlstadzkiego centrum




Mily wieczor w " indianskim nastroju".
Koncert w wykonaniu Julii.......


Nasze wnuczki sa cudne.Szukam bordowych lakierków ale to trudna sprawa.Panie w sklepach dłużej się dziwia niż szukaja.Zima lakierki-pytaja,kazaczki mamy na stanie.Przecież jest karnawał, odpowiadam, to i lakierki rozmiar 22 sa potrzebne.
OdpowiedzUsuńDo Alicji: ten sam problem tutaj....tylko kozaki,botki i inne "ciapcie" albo "kapcie".
OdpowiedzUsuńTrudno zrobic z dzieci "elegantki" - ale jakos sobie poradzimy, kupimy czarne i moze polakierujemy??? albo udekorujemy!!! Pozdrowionka