środa, 31 grudnia 2014

wtorek, 30 grudnia 2014

poniedziałek, 29 grudnia 2014

..... 2 godziny pozniej


.... na niebie ukazał się łuk triumfalny;-))

Wiosna idzie ...


... chyba???
Dzisiaj już tylko minus 10 ... i odrazu poczułam wiosenne "tchnienie".
Zielony pies;-)) chyba tez poczuł, bo spacerowal po lesie prawie godzinę ...



sobota, 27 grudnia 2014

Dziwnosci .....


czyli mysli prosto z wanny, na miare ...... Archimedesa;-))

Dlaczego????

... ci  co oceniaja brak kultury osobistej u innych zupelnie jej sami nie posiadaja

... ci co ostro negatywnie krytykuja poczynaia innych najwiecej zasluguja na takowa        krytyke

... ci co stanowczo wystepuja w "obronie prawa" naczesciej to prawo lamia sami

... ci co glosno potepiaja "zlodzieji" najczesciej sami okazuja sie nimi byc 

... ci co nazywaja ludzi "malpami" najczesciej zapominaja spojrzec do lustra 

... itd, itd ....

piątek, 26 grudnia 2014

Świąteczny spacerek ....


aby spalić trochę kalorii, dotlenic organizm ...
i napatrzeć oczka piękna zimą, co prawda bez śniegu ....... ale mroźna

czwartek, 25 grudnia 2014

Wigilia 2014


przyszla i ..... poszla!!!
Zostalo troche zmeczenia i troche zdjec
ktore dla wspomnien na stare lata i dla potomnych
tutaj oto dokumentuje .....






i o moich skrzydlatych gosciach naturalnie nie zapomnialam ....




wtorek, 23 grudnia 2014

Wszyscy wszystkim sla zyczenia .....


..... i ja tez !!!

Wszystkim moim czytelnikom zycze ....




poniedziałek, 22 grudnia 2014

Komu, no komu ....


mam dziękować,
albo kogo "blogoslawic" za tradycje wigilijnego karpia???
Cystersów, którzy wprowadzili go na "pańskie stoły" czy komunistów, którzy w ramach równości narodu zrobili z niego potrawę dla mas.
A ja teraz pokutuje i za tradycje musze płacić i to słono....
... prawie 50 euro za 3 kg !!!





















No cóż tradycja kosztuje.....

Najdluzsza noc w roku .....


i co gorsze .... najkrotszy dzien roku przypada dzisiaj!!!

Wtedy kiedy najwiecej roboty w przygotowaniu Swiat i ja zaplanowalam na dzisiejszy dzien cala mase czynnosci i z tego tez powodu zrobilam sobie wolne w pracy.

Ale zupelnie, przezupelnie zapomnialam ze,  jest to dzien, w ktory wg dawnych tradycyjnych praktyk farmerow, nie powinno sie robic zadnych "zwrotnych czynnosci"
I jak tu przezyc taki dzien?
Chcialam wlasnie dzisiaj upiec makowce, ale jak to zrobic bez walkowania?
Zapakowac kilka pozostalych prezentow tez sie nie da ...... bo nie bede mogla zawiazac kokardki.
Odkurzyc ..... tez nie! Chyba ze bede pchala szczotke tylko w jednym kierunku .... przed siebie.
Nawet nie bede mogla usiac z "zalozonymi rekoma" bo i w tym procesie tez wystepuja ..... "czynnosci zwrotne".

Tradycje trzeba szanowac i przestrzegac, zawsze to powtarzam ..... i nie chce ich zlamac. Szczegolnie jesli beda tego negatywne konsekwencje. Bo kto z nas chcialby ..... zatrzymac ten najkrotszy dzien w roku????

O nie!!! mnie sie juz teraz ckni do ..... dlugich, slonecznych letnich dzionkow i do "nocy bez nocy".....
wiec zmieniam plany.
Ide zrobic sie "na bostwo", polaze po sklepach i poszukam "cos dla siebie" i .... bede nabierac sil przed "swietowaniem".
A to co mialam zrobic dzis ..... zrobie jutro, bo jutro tez mam wolne, a czynnosci te i tak mnie nie omina, bo nikt ich za mnie nie zrobi;-(( ... albo???

A tak wygladal wczorajszy wieczor ...... jak na pierwszy dzien zimy przystalo ....



..... szkoda, ze tak bardzo krotko, bo dzisiaj juz wszystko topnieje!!!


piątek, 19 grudnia 2014

Szczęśliwy związek małżeński.....


po 37 latach ....
Czyli .... Ślubny i ja..... we wlasnej osobie ;-))

czwartek, 18 grudnia 2014

Dokladnie rok temu .....


napisalam ... ciocia-babcia jestem, bo wlasnie w tym dniu urodzil sie najmlodszy potomek naszego rodu.

Maly Nik, juz nie jest taki calkiem maly ....

W dniu Jego Swieta zyczymy  ...... wszystkiego co najlepsze i najpiekniejsze w Dniu Dzisiejszym i w przyszlosci!!! i przesylamy "cala fure" goracych urodzinowych usciskow.

środa, 17 grudnia 2014

Prawie 5 miesiecy .....


...... oczekiwania!!!
Od sierpnia .....

az do takiego oto rezultatu ....


Teraz pozostaje tylko ...... rozkoszowanie sie elixirem!!!

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Czyżby....


Calineczka .... w Mikołajkowym przebraniu ????

Trzecia niedziela Adwentu ......


juz przeminela ...

i do Swiat zostal juz tylko tydzien, a u mnie spokoj, cisza i calkowity brak stresu:-))
Dzieciaki zgodnie z tradycja spedzaja co drugi rok Bozo-Narodzeniowy czas u tej "drugiej czesci rodu", czyli u rodzicow synowej, wiec Dziadostwo zostaje samo na dwoch gospodarstwach.
Do pilnowania mamy psa, kota, dwa chomiki i cala mase rybek, wiec tak naprawde nie mozemy narzekac, ze zostajemy sami;-)).
W Wigilijna Noc okaze sie czy te zwierzaki stana na wysokosci zadania i przemowia do nas "ludzkim glosem" i ..... wzniosa z nami toast za pomyslne swieta i zblizajacy sie nowy rok.

A do tego czasu rozkoszuje sie spokojem, moimi adwentowymi amarylisami ....



i nowoustrojona "choinka" .....



niedziela, 14 grudnia 2014

Odrobinka reklamy ....


napewno nie zaszkodzi, a z pewnoscia pomoze ..... np w oderwaniu sie od szarosci dnia codziennego.

Oto zaproszenie .....

dla tych, komu blisko.
Pozostali moga zarzec tu - kliknij  albo dlaczego nie ....... tu-kliknij jeszcze raz.

Swieta Lucja .....


odswietowana.
Tradycja zachowana .....

Gwiazdy popodziwiane i "obklaskane" .....
Te "Idolowe" .....


..... i te "nasze wlasne" ,.....



piątek, 12 grudnia 2014

Przerazilam sie ogromniascie ......


kiedy sie zorientowalam, ze od  stycznia 2010 roku oszukiwalam moich czytelnikow .....
i robilam to calkiem niezamierzenie!!!
W poscie pod tytulem "sledzik po szwedzku" opisalam tradycje nie sledzi, a ..... semli.
Post ten jest jednym z najczesciej czytanych i bije rekordy odslon.
Zapewne ludziska otwieraja go w nadzieji, ze znajda tam przepis na ...... zdaniem czesci moich Rodakow .... ohydne (dla mnie jednak przepyszne) marynowane slodkie sledzie;-))

Aby naprawic "krzywdy" wyrzadzone moim Drogim Czytelnikom postaram sie "odpokutowac" moja bardzo wielka wine i podam przepis na przyrzadzanie sledzika po szwedzku.

I czynie to juz teraz, aby ten kto chetny i ciekawy zdazyl przygotowac te szwedzkie specjaly na Wigilijny Stol.

Tylko, teraz zaistnial problem ..... jaki przepis podac???
Bo przepisow od groma!!!!  i choc potrawa tradycyjna i stara jak swiat, to kazdego roku zasypywani jestesmy coraz to nowszymi jej wersjami ...



Musze nadmienic, ze kiedy w miniony poniedzialek wraz z moimi kolegownami konsumowalsmy w restauracji tradycyjny szwedzki Julbord  (Bozonarodzeniowy Stol), to podawno 20 sloikow z przeroznymi wersjami.

Bedzie wiec wersja "podstawowa" ..... a potem niech kazdy probuje jak chce, wymieniajac cebule, pore i marchewke, dodajac np skorki z pomaranczy czy cytryny, kumkwat, roznorodne gatunki pieprzu, papryczki chili, chrzan, borowki, jagody ...... itp itd.

Wersja podstawowa nadaje sie jednak najlepiej jako "naturalne" i jako podstawa do "mieszanek kremowych" czyli tych z sosem na bazie kwasnej smietany i majonezu. I tu znowu tylko fantazja a wlasciwie jej brak moze ograniczyc mozliwosci.

Przepis jest bardzo prosty i latwy do zpamietania. Wystarczy pomyslec o walcu, ale nie tym "hiszpanskiem" z poprzedniego posta, bo wtedy za jakosc nie gwaranutuje, ale tego dystyngowanego angielskiego.
Leciutko na paluszkach tanczymy w takcie ..... 1 - 2 - 3,  1 - 2- 3  i gotujemy zalewe octowa z ......
1 czesci  (np 1 dl) octu 12% (jesli masz 10% dodaj troszke wiecej)
2 czesci   ( 2 dl) cukru
3 czesci   ( 3 dl ) wody
dodajac  1-2 liscie laurowe i ca 10 ziarenek pieprzu ziolowego.

Zalewe zostawiamy do ostygniecia. W miedzyczasie wkladamy do sloika:
okolo 500 g  wymoczonych i pokrojonych w dzwonka filetow sledziowych, 
przekladamy:
1 pokrojona w plasterki czerwona celbula,
pokrojona w plasterki pora (okolo 5 cm)
1 rowniez pokrojona w plasterki marchewka.

Zalewamy przestudzona zalewa octowa i odstawiamy aby sie "przegryzlo" na co najmniej 2 doby.

Powodzenia!!! i naturalnie ...... Smacznego!!!