Nasza mala modelka pozowala do objektywu z wielkim przejeciem.....

byla Ronja :

Wojownikiem, ktory walczyl dzielnie i pokonal "smoka":

Przejeta, pomagala babci w wyszukiwaniu epidotow - ktore nazywamy magicznymi kamieniami.

Nie udalo sie "spotkac" ani jednego renifera, dopisalo jednak szczescie i na odleglosc 2-3 m moglysmy podziwiac dorodnego losia.
Pogoda nadal dopisywala ......... ale na jutro zapowiadaja zamiecie sniezne!!!! - na szczescie krotkotrwale.

Te zielone kamienie mają magiczną moc nawet wtedy, gdy stoją sobie spokojnie na biurku. A Wam zesłały one czarodziejską zimę!
OdpowiedzUsuńHej där!
OdpowiedzUsuńVem är du?! Du är och ibland trakterna runt Mellanström? Hälsningar Nyfiken bloggar från en med adress www.akvarell.blogspot.com